Kierowcy Ferrari nie byli w stanie włączyć się dzisiaj do walki o pole position, jednak liczą na lepsze tempo podczas wyścigu o GP Malezji. Fernando Alonso jest zadowolony ze swojej czwartej pozycji, którą wywalczył po tym jak w Q2 uszkodził swoje auto w kolizji z Daniiłem Kwiatem. Mniej zadowolony jest Kimi Raikkonen, który dostrzega poprawę F14 T w stosunku do weekendu w Melbourne, ale nadal boryka się z problemami.
Fernando Alonso, P4„Jestem bardzo zadowolony z czwartego miejsca, gdyż dostanie się do Q3 z problemem jaki miałem z układem kierowniczym to bardzo dobry wynik. W sezonie kiedy każda zmiana zajmuje sporo czasu, chłopakom udało się wymienić część zawieszenia w zaledwie kilka minut, co jest swego rodzaju rekordem. Udało im się także wypuści mnie na tor w odpowiednim momencie, co pomogło mi dostać się do Q3. Incydent z Kwiatem był nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności i dla nas obydwu był nieunikniony. Gdy zauważyłem jego Toro Rosso, było już za późno. Jak zwykle w deszczu, widoczność do tyłu jest znacząco ograniczona. Zespół znowu świetnie spisał się w Q3 podejmując decyzję o rozpoczęciu jazdy na pełnych deszczówkach: wyjechaliśmy na nich na początku, gdy warunki na torze były lepsze i od razu mogliśmy wykonać szybkie okrążenie. Startując z czwartego i szóstego pola myślę, że w zasięgu mamy podium. Za wyjątkiem Mercedesa tempo reszty goniącej go stawki jest w miarę zbliżone. W ten weekend postanowiliśmy skupić się bardziej na tempie wyścigowym niż kwalifikacyjnym i pewnie czuję się przed wyścigiem. Wiemy jednak, że będzie ciężko a nieprzewidywalność pogody sprawia, że ciężko jest czegoś spodziewać się przed wyścigiem.”
Kimi Raikkonen, P6
„Deszcz sprawił, że kwalifikacje były bardzo trudne. Wiedziałem, że podczas deszczu nie będzie łatwo, ale nie spodziewałem się tylu problemów. A na dodatek miałem kiepską trakcję na pełnych deszczówkach i z jakiegoś powodu po pierwszym okrążeniu traciłem na nich przyczepność. Teraz musimy się dowiedzieć dlaczego tak było, gdyż przyda nam się to w kolejnych wyścigach. Jasne, że nie jestem zadowolony z szóstego pola, ale biorąc pod uwagę warunki, nie mogę powiedzieć, że jestem zaskoczony. Teraz już tylko mogę myśleć o dobrym występie jutro. To będzie ciężki wyścig z wyjątkowo wysokimi temperaturami. Jestem jednak dość spokojny, gdyż tutaj lepiej spisujemy się niż w Melbourne i jeżeli nie będziemy mieli problemów możemy myśleć o lepszym wyniku. Ogólnie moje odczucia co do bolidu poprawiają się i mimo, że mamy jeszcze sporo do poprawy, podążamy w dobrym kierunku.”
29.03.2014 14:54
0
Zdążyli też wyprosić kamerzystę podczas tejże operacji.
29.03.2014 15:00
0
BRAWO!!!!! To jest największy sukces Ferrari od paru lat:) panowie czapki z głów:)
29.03.2014 15:04
0
Szczęście w nieszczęściu ! Dobrze, że Alonso zdołał wyjechać na tor i ustanowić później w Q3 dobry czas szkoda, że wyprzedził go Rosberg ale i tak jest świetnie ;) Liczę na to, ze jutro obaj kierowcy Scuderii zdobędą solidne punkty !
29.03.2014 15:12
0
Szacunek! Mają opanowaną tą konstrukcję do perfekcji w najmniejszym detalu, szkoda że zasłaniali całą operację, mistrzowie świata!
29.03.2014 15:15
0
"A na dodatek miałem kiepską trakcję na pełnych deszczówkach i z jakiegoś powodu po pierwszym okrążeniu traciłem na nich przyczepność." Jak nic spisek! Pewnie mu stare gumy Alonso zakładali :) PS Jakby tak Alonso powiedział to by fani Kimiego zwyzywali go od fantastów, kłamców i srających we własne gniazdo primadonn :D
29.03.2014 15:16
0
Mercedes, a potem długo, długo nic.
29.03.2014 15:30
0
@ 5. devious A może byś tak nie wmawiał fanom Kimiego, tego czego nie powiedzieli, nie napisali, ani nawet nie pomyśleli ... ;-)
29.03.2014 15:30
0
@5 Ty już przestań się kompromitować tymi Twoimi bzdurami. Będziesz inaczej śpiewał na koniec sezonu Aaaaa nie. Zapomniałem. Znowu odwrócisz kota ogonem i napiszesz, że tak czy siak miałeś rację. Już wczoraj pisalem i powtórzę. Kimi nie dostał wszystkich części i dostanie je na GP Chin. I wczoraj pisałem, żeby się nie podniecać wynikami z treningów bo Fin nie ma jeszcze takiego bolidu jaki chce. Powiedział Raikkonen prawdę. Nie miał przyczepności i pojechał jak pojechał z czego nie jest zadowolony. A Ty jak zwykle wszystko przekręcasz. I nie porównuj Raikkonena do Alonso bo nie ten adres. Nie powiedział złego słowa na zespół, nie sra do gniazda, bo wie, że to nie wina zespołu o którym nawet nie wspomniał złego słowa.
29.03.2014 15:35
0
@7 elin Tu sobie poczytaj :) http://www. espn. co. uk/malaysia/motorsport/story/151449.html
29.03.2014 15:44
0
7 elin, 8 viggen - dajcie spokój, to kolejna tania prowokacja, nie wiem tylko po co. Równie dobrze można napisać tak: "Incydent z Kwiatem był nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności i dla nas obydwu był nieunikniony. Gdy zauważyłem jego Toro Rosso, było już za późno." - Jaki zbieg okoliczności? Wjechał w Ruskiego jak junior i tyle. Tylko, że to niczego nie wnosi do dyskusji, podobnie jak głupi komentarz deviousa. Za dużo jest na tym forum niezdrowego podniecania się i wzajemnego nakręcania. Sezon jest przełomowy, dopiero się zaczął, prawie same niewiadome, wszystko się jeszcze może wywrócić do góry nogami, a niektórzy już szukają kwadratowych jaj. Prawda jest taka, że jak na razie Alonso trochę lepiej radzi sobie z nowym bolidem, ale to nie powód, żeby pisać takie głupoty na temat Fina. Weekendowe testy na korzyść Kimiego też nie są żadną wykładnią.
29.03.2014 15:50
0
@ 9. viggen Dzięki :-). Zobaczymy jak pojedzie w wyścigu ... Najważniejsze, że jest poprawa od Australii. Chociaż ja czekam na powrót do Europy, bo jeśli Ferrari szykuje dla niego największe poprawki na Chiny, to jeszcze musimy poczekać na efekty ...
29.03.2014 15:58
0
@ 10. hakki Witam :-). Dobrze napisałeś. Tylko przyznam, że ciężko czytać takie wypowiedzi od osoby ( devious ) , która jest ( była ) tutaj znana z bardzo obiektywnego podejścia, a teraz jakaś chora nagonka na fanów Raikkonena - najpierw próbuje się im wmówić rzeczy, których nikt nie napisał, a później określa mianem chorych fanatyków ...
29.03.2014 16:02
0
@10 hakki Dobrze napisałeś. @elin Użytkownik @devious stara się być obiektywny ale w jednej sprawie nie jest. Jest nim Alonso. W temacie Hiszpana zawsze skłamie, żeby wyszło na jego. Nazywa fanów Raikkonena chorych fanatyków a sam jest jeszcze większym fanatykiem Fernando, który wg niego to mitologiczny Bóg
29.03.2014 16:07
0
W każdym razie gratulacje dla zespołu za złożenie szybko zawieszenia do kupy oraz gratki dla Ferdka za złożenie bardzo dobrego kółka kwalifikacyjnego.
29.03.2014 16:10
0
@7 elin "A może byś tak nie wmawiał fanom Kimiego, tego czego nie powiedzieli, nie napisali, ani nawet nie pomyśleli ... ;-)" Racja - chodziło mi tylko o jednego fanatycznego fana Kimiego czyli viggena, który już dzisiaj zaczął swoje brednie wypisywać, m.in. że Alonso jest fantastą i kłamie. Cóż, viggen tak już ma - to jakaś taka mała, nieuleczalna psychoza związana z Kimim i Alonso ;) Prawdę mówiąc nie pamiętam posta viggena, w którym wypowiada się na inny temat niż Kimi lub Alonso ew. Ferrari... Co to będzie jak obaj skończą kariery? I obecnie tylko nabijam się z tej viggenowej obsesji na punkcie bronienia Kimiego - i może faktycznie nie powinienem generalizować tylko adresować te szydery do konkretnej osoby a nie do wszystkich fanów Kimiego. Więc jak kogoś uraziłem - to przepraszam (poza viggenem oczywiście ;p). A spiny są i będą. Osoby takie jak viggen czy Grzesiek 12 będą te spiny nakręcać co tydzień - więc i ja czasem dorzucę cegiełkę :) W końcu od tego są takie stronki - by się bawić i np. pożartować z takich "poważnych" ludzi jak viggen :)
29.03.2014 16:12
0
@hakki @elin, @viggen Tylko żeby Wam żyłka nie pękła z tej napinki :) Boże, co Wy jakieś dzieciaki jesteście, że tak się z powodu żartu spinacie? Bardziej to przeżywacie od samego Raikkonena pewnie. On ma pewnie w dupsku o ile przegrał z Alonso a tutaj już widzę furia i wściekłość, wyzywanie mnie bo zażartowałem z Waszego bożka i Waszej religii :)
29.03.2014 16:15
0
Jaki kierowca tacy fani. Alonso był zawsze cwaniakiem i tylko cwaniacy go bronią.
29.03.2014 16:19
0
12. elin Nagonka to jest na jednego fana i to bez powodu :). Ile to już się naczytałem jaki Alonso jest wredny, faworyzowany, spiskujący i nigdy nie przyznaje się do błędu, a każdy kto pochwalił Alonso nazywany był "fanatykiem, który uważa, że Alonso wyciąga 120% z bolidu". Jak to mówią "Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę".
29.03.2014 16:20
0
@13 viggen "Użytkownik @devious stara się być obiektywny ale w jednej sprawie nie jest. Jest nim Alonso. W temacie Hiszpana zawsze skłamie, żeby wyszło na jego. Nazywa fanów Raikkonena chorych fanatyków a sam jest jeszcze większym fanatykiem Fernando, który wg niego to mitologiczny Bóg" Dementuję. Alonso jest dla mnie pogańskim - a nie mitologicznym Bogiem. :) Codziennie modlę się do jego zdjęcia, w nocy mam polucje kiedy śni mi się półnagi Alonso wysiadający z bolidu, noszę czerwone stringi Ferrari z autografem Alonso (oczywiście podróbki bo na oryginały mnie nie stać - jestem tylko biednym gimnazjalistą, który życiowe frustracje przelewa na wyzywanie kibiców Kimiego i niezasłużone wychwalanie swojego pogańskiego bożka Alonso itd. itp.). PS Podaj te moje słynne kłamstwa. Chętnie poczytam Twoje schizofreniczne projekcje moich wypowiedzi i dowiem się, które to niby były kłamstwami :)
29.03.2014 16:21
0
i to nie bez powodu* miało być :)
29.03.2014 16:22
0
@ 16. devious Czy ja Ciebie gdzieś wyzywałam ... ? Litości ;-)). Raikkonen to nie mój bożek, ani religia. JEDYNIE kierowca, któremu kibicuję. Doskonale wiem, że z obecnym bolidem Ferrari lepiej sobie Alonso ... i nie szukam sensacji. A jeżeli się wnerwiam ;-)), to nie dlatego, że żartujesz z Fina, tylko dlatego, że próbujesz jakieś dziwne wypowiedzi przypisać jego fanom.
29.03.2014 16:35
0
@ 18. Polak477 No wiesz " kryształowego " charakteru, to Alonso jednak nie ma ... ;-)). Zresztą, podobnie jak Raikkonen ... ;-)). Ja już się pogubiłam, Kto pierwszy " zasiał ten wiatr " ..., ale więcej tolerancji ze strony fanów obu kierowców zdecydowanie by się przydało. Zwłaszcza teraz, kiedy ALO i RAI jeżdżą dla tego samego zespołu.
29.03.2014 16:40
0
@ 21. lepiej sobie radzi Alonso
29.03.2014 16:55
0
@Polak477 Prawda w oczy kole :) - Tyle mam do powiedzenia na temat Twoich wypocin. Zwłaszcza na perpetum mobile Alonso 120% ;] A na zakończenie tych pierdu pierdu " I obecnie tylko nabijam się z tej viggenowej obsesji na punkcie bronienia Kimiego - i może faktycznie nie powinienem generalizować tylko adresować te szydery do konkretnej osoby a nie do wszystkich fanów Kimiego. " Jestem ciekaw, co Ty będziesz pisał cwaniaczku z miodem w uszach jak się odwróci karta Kimi Alonso. I mnie nie wyzywaj od fanatyków i że mam obsesję na temat bronienia Raikkonena, bo sam gdy jest mowa o Alonso zabierasz głos i go bronisz. Co do kłamstw - wybacz ale nie będę poświęcał mojego cennego czasu na ich wymienianie. Ty dobrze wiesz, gdzie skłamałeś.
29.03.2014 17:03
0
@elin Ja do Ciebie nic nie piszę wiec nie wiem czemu tak bierzesz (kolejny raz) do siebie. Post nr 16 był ogólnie do kilku osób zabierających głos i potępiających moje żarty - nie będę do każdego pisał osobnego posta bo się syf zrobi. Wiem, jesteś kobietą wiec wszystko przesadnie bierzesz do siebie ale zapewniam, że ja tutaj Ciebie nie atakuję i chyba nigdy nie atakowałem (w sumie nie wiem, mogło się zdarzyć jednak - nie pamiętam) :) Chyba dobrze wiesz, że wszyscy tutaj wykłócają się z Naczelnym Pieniaczem czyli viggenem. On reprezentuje fanów Kimiego i często (fakt - niepotrzebnie) jak piszę "fani Kimiego" to myślę o viggenie. Ale skoro Ty ani kilka innych osób bardzo często (albo i zawsze?) zgadzacie się z viggenem i ogólnie słodzicie sobie wzajemnie (gdybyś była facetem to napisałbym, że liżecie sobie jajka, a tak to... nie wiem co mam napisać ;p) to po prostu wrzucam Was do wspólnego wora i piszę ogólnikowo per "fani Kimiego".
29.03.2014 17:07
0
24. viggen 2014-03-29 16:55:14 nie mam nić do Kimiego bo jestem fanem Ferrari i kibicuje tak samo Alonso i Kimiemu ale jak czytam jak ty go bronisz to aż mi się łezka w oku kręci ze śmiechu... bronisz go jakby to był niepełnosprawne dziecko z którego wszyscy się śmieją
29.03.2014 17:13
0
@viggen "Co do kłamstw - wybacz ale nie będę poświęcał mojego cennego czasu na ich wymienianie. Ty dobrze wiesz, gdzie skłamałeś." ZAPISZ SIĘ DO PISu! Identyczna retoryka "wiem ale nie powiem". Nie, nie wiem gdzie skłamałem bo nigdy nie kłamałem. No ale Ty wiesz lepiej - jak każdy schizofrenik lub też cyniczny manipulator (jedno z dwóch - albo choroba albo wyrachowanie). Dobrze, z mojej strony EOT. Mam ciekawsze rzeczy do roboty, szkoda soboty na przekomarzanie się :) Jeden wniosek - niepotrzebnie wkładałem postem nr5 kij w gniazdo os. Głupie żarty to tylko z ludźmi, którzy potrafią żartować...
29.03.2014 17:25
0
@26 To nie czytaj. Pieniacze tylko czekają na każde potknięcie Raikkonena. Cały czas trąbie, że poczekajcie do końca sezonu. W listopadzie odbiera się puchar. @devious Naczelny z gatunku ssaków. Poczytaj sobie tematy w których się sprzeczaliśmy. Napiszesz swoje wywody, wciśniesz kity a potem już do tematu nie wracasz. A kłamstwa - pierwszy z brzegu. Dzisiaj napisałeś, że się kompromituje w przypadku "stłuczki" Alonso Kwiat a w innym temacie co innego napisałeś. I nawet się nie przyznałeś do błędu. I kolejny - zawsze (to każdy może tutaj napisać co ja), tak odwrócisz kota ogonem, że wiedziałeś, miałeś rację i nigdy się nie przyznajesz do błędu itd.
29.03.2014 17:34
0
"Ale skoro Ty ani kilka innych osób bardzo często (albo i zawsze?) zgadzacie się z viggenem i ogólnie słodzicie sobie wzajemnie (gdybyś była facetem to napisałbym, że liżecie sobie jajka, a tak to... nie wiem co mam napisać ;p) ." Brak Ci odwagi nazwać to po imieniu czy po prostu nie wiesz co to jest bo nie miałeś w życiu takich doznać :)?
29.03.2014 17:47
0
*doznań
29.03.2014 18:24
0
no jak zobaczyłem rozwalony wahacz to pomyślałem że game over ale czerwoni pozytywnie zaskoczyli i Fernando także że zdołał przejść do Q3 i wywalczyć P4 ( choć trochę szkoda że Nico w końcówce był szybszy) Jutro chciałoby się podium ale jak dojedzie na tym samym miejscu dla mnie będzie OK - i oby start był mega dobry i elektronika zadziałała w przeciwieństwie do Australii
29.03.2014 18:25
0
Myślę ,że jeżeli nikt się nie będzie obrażał na siebie, to takie spiny są w miarę fajne. Grunt żeby do nich z dystansem podejść. Zresztą wymiana zdań na linii @devious vs @viggen zawsze obfituję w dobre teksty ( szczególnie tego pierwszego).Podsumowując, bardzo fajny i ciekawy transfer, z goła lepszy od tego Hamiltona, a przecież w tamtym przypadku szum był ogromny ( może dlatego ,że sam Bernie się opiekował). Jak na razie Alonso zgodnie z przewidywaniami miażdży. Dorzucę też jeszcze jedną cegiełkę - tłumaczenie ,że Fin jest nowy w stajni jest kiepskie ze względu na jego podejście. Mógł przyjechać do Maranello na symulator ale się nie chciało. A teraz z innej beczki. Grzesiu Jędrzejewski dzisiaj zaliczył dwie wtopy z Hiszpanem. Jego antypatia do niego aż biję z ekranu, a to szalenie nieprofesjonalne. Najpierw przywołał słowa Villenueve o rzekomej chęci "zniszczenia" Kimiego przez Nando w pierwszych wyścigach i podał to jako plotkę krążącą po paddocku. Co ma Kanadyjczyk wspólnego dzisiaj z kuluarami F1 - nie wiem ale Grzesiu wie więcej - z pewnością. Następnie bezczelnie wydał osąd o bezpardonowej winie Alosno w incydencie z Kwiatem. Mam ochotę się z niego odrobinę ponabijać - może poszukam go twitterze ;).
29.03.2014 18:41
0
@32 fracky Taka sama antypatia do Raikkonena bije z ust Borowczyka i to też nie jest profesjonalne ;) Co do reszty - Kimi przed sezonem jeździł w symulatorze w Maranello. Jesteś niedoinformowany ;) Ponadto - Kimi tylko tak gada, że nie jeździ w symulatorze. Co do wypowiedzi Villenueve - to na każdym porządnym portalu zagranicznym to było. Trzeba poszerzać horyzonty a nie tylko siedzieć na dziel pasję i f1talks :)
29.03.2014 18:57
0
@viggen Borowczyk antyfanem Kimiego ? Przewrażliwiony jesteś... :). Ostatnia osoba, którą mógłbyś o to posądzić. W świecie Andrzeja wszyscy są albo sympatyczni albo trochę mniej sympatyczni. Ja nie mówię o przedsezonowej jeździe, bo to zostało bardzo głośno rozpowszechnione przez managment Fina ale o ostatnich dwóch tygodniach. Nie bardzo rozumiem także zdania pt. "Kimi tylko tak gada, że nie jeździ w symulatorze. ". bo najczęstszym argumentem "za", jaki podaję jego fani, jest ten mówiący o brutalnej szczerości. Teraz tak sobie kłamie ? No co z tego ,że było ? Villenueve sam przyznaję, że nie ogląda wszystkich wyścigów, i to jeszcze uwaga - przed telewizorem. Nawet jeśli nazwał swój odbiornik "paddock", to nie jest tożsame z tym prawdziwym na torze :P. Rozumiesz już ,że Grzesiu winien był podać źródło tych informacji, a nie mylnie przypisywać je do innego źródła ?
29.03.2014 19:13
0
@fracky Ty też jesteś przewrażliwiony :) Podobnie jak większość tutaj, która widzi tylko, że Borowczyk kibicuje Vettelowi bo jak powie coś prawdziwego to zaraz większość tutaj swoją frustrację wyładowuję. Borowczyk był zawsze fanem Alonso, od pierwszego wyścigu F1 w polskiej TV a dokładnie TV4. To nie jest takie sobie gadanie. Raikkonen nie cierpi wywiadów, więc wali na prawo i lewo ripostami. Ponadto sam sobie pomyśl - nowy bolid, nowe zasady, nowe elementy i nowy Jego inżynier - żółtodziób. To kiedy mają ze sobą współpracować? Tylko w weekend? :) Podobnie jak dzisiaj przesadził Alonso. Miał po wypadku z Kwiatem krzywą kierownicę a w wywiadzie powiedział to tak jakby przestawiła mu się geometria, a kierownica chodziła jak w ciężarówce bez wspomagania :) Oczywiście, normalny kibic wie, że Alonso przesadził ale niektórzy znowu dopiszą, że Alonso wyciągnął 150% z bolidu :) Z takimi uszkodzeniami jak mówił Alonso nie walnął by takiego czasu - tylko niecała sekunda straty do Mercedesa Hamiltona ;) Poszukaj sobie wypowiedzi byłego kierowcy Ferrari (mistrzowski tytuł w 1979), Jody Scheckter'a , który powiedział to samo co Villenueve tylko obrał to w inne słowa ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się